Szkoliłem teraz bardzo fajną grupę w niewielkim mieście. Pełen przekrój doradców inwestycyjnych. Od ludzi dojrzałych i niezależnych finansowo, którzy doradztwo traktują jako fajną okazję do bycia z ludźmi, po ludzi w złotym okresie życia którzy dobrze pracują i godnie zarabiają jak i młodzi imponującą bystrzy ludzie, którzy swojej drogi zawodowej dopiero szukają... Słowem uczestnicy bardzo fajni, przekrojowi, aktywni...
Omawialiśmy rozdział: sposoby certyfikacji jakościowej. Jako jeden z przykładów podałem swoje hobby: Jestem krótkofalowcem – powiedziałem z pewną dumą, i żeby wejść na pasma trzeba zdać dwa egzaminy państwowe: jeden praktyczny i drugi teoretyczny. Państwowe egzaminy organizuje UKE, i po zdaniu egzaminu państwowego otrzymuje się tzw. świadectwo uzdolnienia i własny znak.
Zapadła cisza. Jeden z młodszych uczestników, po dłuższej chwili zapytał: a co to są krótkofalowcy? Zaniemówiłem.... Mało tego, nikt na sali nie wiedział kim są i czym się zajmują krótkofalowcy? Wreszcie jeden ze starszych kolegów stuknął młodszegow kolano i powiedział: „no nie wiesz?! To tacy co mają w aucie CB..”
No nie do końca – sprostowałem. CB ma bardzo niewiele, lub nie ma zgoła nic wspólnego z krótkofalarstwem. Używanie CB to tak samo jak używanie tabletu czy laptopa. Kupuje się gotowe zaplombowane urządzenie i się używa, tak jak pralkę,zmywarkę, czy rzutnik...
Krótkofalarstwo zaś to wspaniały pasjonujący sport od lat '20 do chwili obecnej. Niebywale zróżnicowany od amatorskiej radiolokacji sportowej, (tzw. łowy na lisa)gdzie zawodnicy z odbiornikami szukają na czas ukrytych w terenie nadajników co jest wspaniałym sportem rozwijającym kondycję, wytrwałość, spostrzegawczość.
pzk.lublin zawody "łowy na lisa"
Są łączności EME (fale odbite od Księżyca) wymagające genialnych anten i sprzętu własnej konstrukcji.Mamy do dyzpozycji fale krótkie, średnie, długie i bardzo długie. Używamy emisji cyfrowe,analogowe, i poczciwej telegrafii, a nade wszystko wspaniałe jest to, że krótkofalowcy często sami projektują i sami w domowych laboratoriach konstruują swój sprzęt..
Amatorska natena konstrukcji Kolegi JH0WJF
Tak jak na przykład ja – powiedziałem na koniec nieco chełpliwie –sam skonstruowałem nadajnik telegraficzny, oraz system anten, na którym słychać mnie w całej Europie. A na co dzień łączę się z Polskimi krótkofalowcami....
Na sali cisza. Widać, że uczestnicy myślą, aż jeden z nichpowiedział: „No ale to bez sensu. Nie możesz wysłać im SMS-a? „ Myślałem że to żart, ale nie... Powiedział to na poważnie... :)
Miejsce pracy doświadczonego krótkofalowca WB0TAQ
Wery nice Ham Shack, USA operator with the big experience - WB0TAQ. Best place to work :)
I po raz pierwszy od lat poczułem się naprawdę stary. Śmieszny wręcz, z tym swoim archaicznym hobby o którym nikt już nic nie wie i nawet nie słyszał co to w ogóle jest. Z kartami QSL, radiostacjami i antenami o które zawsze się martwię kiedy tylko jest burza, czyli każdej wiosny, każdego lata i jesienią...
Poczułem się jak wędkarz który się chwali, że w weekend nad Bugiem złowił piękną brzanę 3,20 kg. i usłyszał:
....no ale to bez sensu. Nie mogłeś pojechać po rybę do Lidla :)
