Podczas majsterkowania prawie zawsze starannie chronię wzrok. Mam różne okularki, gogle, osłonki, podświetlane i z dodatkowymi soczewkami dla lepszego widzenia detali. Tym razem też miałem ochronę ale mimo to strumień korundowego pyłu dostał mi się do oczu.. No i problem gotowy :( Oczywiście do lekarzy z byle czym chodzą tylko mięczaki, ale jak po 5 dniach płukania oczu problem nie ustąpił to poszedłem i ja...
Lekarz rodzinny, inteligentny i spokojny okulista ok 40+, wegetarianin. Zbadał mi oczy wszechstronnie, zapisał lekarstwa i – zaprosił na herbatkę, z czego z radością skorzystałem. Lubię ludzi. Typowo inteligencki dom, ładna kreatywna żona, pies, dwa koty, wygadana córka i goście. Na stole pojawiła się pyszna kawa, ciasto. Rozmowa wartko podążała w coraz to innym kierunku, aż zaczęliśmy zastanawiać się nad kryzysem rodziny. Przy czym, co ciekawe, gospodarze znają więcej rodzin o prawidłowej strukturze; 60% prawidłowych :40% dysfunkcyjnych, a ja – odwrotnie 30% prawidłowych i aż 70% dysfunkcyjnych. Powstała kwestia czy ja obracam się w innym środowisku, czy też stosujemy różne kryteria oceny. Do dyskusji włączył się gość, człowiek doświadczony, który wniósł jeszcze inny punkt widzenia i skierował nas na grzech założycielski – nietrafny wybór partnera. Przyznałem mu rację, gdyż moim zdaniem człowiek w czasie rui (17-24) nie ma kompetencji aby sprawnie wybrać odpowiedniego partnera/partnerkę na resztę życia. Słowem wolność wyboru rozumie się jako dowolność wyboru i myli z wolnością w ogóle. Kiedyś mądremu wyborowi służyła instytucja swatki która po wyswataniu 30 par nabierała wprawy i wiedziała co i jak. Ale miłość też jest ważna – wtrącił Pan doktor, bez miłości trudno zacząć... Z tym zgodziliśmy się wszyscy. Choć jeden z rozmówców podał przykład Hindusów.
Hindusi mają dużą satysfakcję z małżeństw, a są one często aranżowane przez rodziców. (nawet znalazłem zabawną reklamę :)) poniżej.
To już wydało się nam przesadą, ale z kolei Pan doktor podał przykład swojego współpracownika – też okulisty, któremu rodzice zaaranżowali małżeństwo i wybrali żonę a on był z tego naprawdę bardzo zadowolony.
Na wątpliwości odpowiedział znamiennie: no a kto lepiej niż rodzice wiedzą jakie są moje prawdziwe potrzeby.Dodam tylko, że był Hindusem.
Tak sobie rozmawialiśmy, sączyliśmy kolejne kawy i herbaty.
Wróciłem do domu i dalej myślałem o sprawie...
W radiowej jedynce, w niedziele, od godziny 3 rano do 6 Redaktor Ossowski prowadzi „Kiermasz pod kogutkiem”. Doskonała audycja folkowa, a folk, i jego współczesny klon Disco Polo to moja ulubiona muza. No więc nastawiam budzik na 4 rano, zaparzam kawę i słucham... I w tej właśnie audycji znalazłem piosenkę pt. „Powiadają żem jest ładna”.
I właśnie w tekście piosenki znalazłem odpowiedź, co jest podstawą trafnego wyboru partnera.
Cechy niepożądane:Wszelkie uzależnienia i niestabilność partnera, która życie kobiety czyni nieznośnym:
Tylko nie chcę pijaka
Ni jakiegoś hulaka
Pijak wszystko roztrwoni
Hultaj po świecie goni
Cechy Pożądane:Trzeźwość, pracowitość, życie oparte na trwałym systemie wartości.
Ja nie mówię nie
Ja nie mówię tak
Ale tego jednego mi brak
Tylko żądam trzeźwego
Synka pracowitego
Co go ujrzę w ochocie
Przy codziennej robocie
Co go ujrzę w niedziele
Na nieszporach w kościele
Nagroda:
Jak takiego dostanę
Żonką jego zostanę
Będę kochać nad życie
Wszyscy ludzie ujrzycie...
Słowem odpowiedź jest prosta, ona nie chce bruneta, blondyna, niskiego, wysokiego, tylko: uczciwego, pracowitego, trzeźwego i religijnego... A jak jest wzajemny szacunek i wspólny cel to i miłość pojawia się z czasem. Pojawia się i trwa, a nie przemija jak ruja, tak często z nią mylona..